wtorek, 16 lipca 2013

Rozdział V.

                                      Przeszłość powraca i boli jak diabli. Pokutuje rodzina.


     Płacz . Tylko to było słychać o samego rana w domu Beckerów. Około dziewiątej zadzwonił do nich wspólnik, zmarłego ojca trzech dziewczyn. Zażądał szybszej spłaty długu. Dla żony zmarłego i Victorii, najstarszej z córek oznaczało to niechybnie koniec.  Megan razem z Nicole niewiele rozumiały z zaistniałej sprawy. Obie siedziały cicho w swoich pokojach. Matka natomiast wyżywała się na Vicki,która ciężko myślała jak wykombinować pieniądze.
     -No i co teraz?!-krzyczała.-Odezwij się! No, pomóż mi!
Blondynka odpowiadała rozzłoszczonej i bezradnej matce ciszą. Doskonale wiedziała,że bezradność rodzi złość.
     -Wrócę za godzinę.-rzekła cicho Vicki, opuszczając dom. Rodzicielka blondynki załamała ręce i zalała się litrami łez.
Dziewczyna kroczyła w stronę przystanku. Zauważyła nadjeżdżający autobus do którego wsiadła nie zastanawiając się dokąd jedzie. Wysiadła na przeciwko dużego obiektu, który kojarzyła z opowieści swojej młodszej siostry,Megan. Vicki poszła w stronę tablicy informacyjnej. Pomyślała,że może tam znajdzie rozwiązanie problemu. Ku jej zdziwieniu, znalazła je. Znalazła kartkę, na której widniała informacja o chęci zatrudnienia młodej, sprawnej dziewczyny w kawiarni. Vicki od razu zapisała numer telefonu. W pewnym sensie kamień spadł jej z serca, bo będzie mogła jakoś zarobić na spłatę długu,a z drugiej strony nadal zamartwiała się faktem,że pieniądze musi mieć naprawdę szybko. Gangster dał im czas do końca miesiąca. Vicki jednak nadal wierzyła,że uda im się oddać długi zmarłego ojca.


***


   Na całe szczęście Vicktoria otrzymała pracę w kawiarni jako dziewczyna na zmywak i do pomocy.Mimo niezbyt szlachetnej nazwy,praca była dobrze wynagradzana. Pięćset euro tygodniowo zadowalało Victorię i jej matkę w stu procentach.
   Dzisiejszy dzień,dziewczyna chciała spędzić na zbieraniu informacji na temat ojca. A dokładniej na temat tego czym się zajmował. Mama ostrzegła ją przed opuszczaniem domu,ale Vicktoria raczej nie czuła strachu. Wsiadła na swój motor i pojechała nim pod biura w którym pracował jej zmarły ojciec. Znała tam kilka nazwisk, przeważnie dobrych kolegów ojca. Chciała znaleźć pana Uliego Traumera z którym  Becker miał świetne relacje.
   -Dzień dobry.-przywitała się z sekretarką.
   -Witam.
   -Moje nazwisko Becker, szukam pana Traumera, jest dzisiaj w pracy?
   -Jest, a byłaś umówiona?
   -To ważne, muszę z nim porozmawiać!-uniosła głos.-Powie mi pani, który to pokój?
   -Pan Uli jest w pokoju numer 23.-westchnęła bezradnie odprowadzając Vicki wzrokiem.
Panienka Becker była na tyle zdenerwowana całą szopką,że nawet nie odpowiedziała sekretarce. Ruszyła w stronę biura, kolegi zmarłego ojca. Niepewnie zapukała do drzwi. Po krótkiej chwili usłyszała znajomy głos.-Proszę wchodzić!
Weszła, a w myślach, szybko postawiła sobie jeden cel.-Dowiedzieć się w co wplątał się jej tata.
    -Dzień dobry, nie wiem czy pan poznaje...
    -Poznaje! Vicktoria,ale wyrosłaś!-zawołał radośnie.-Co Cię do mnie sprowadza,drogie dziecko?
    -Wie pan, ojciec nie żyje...a ja nie wiem czym się zajmował.-mina pana Uliego zrzedła. Widocznie nie tego się spodziewał.
    -Vicktoria, nie powinno Cię to interesować.-Nagle przerwał mu głos sekretarki, która pilnie wołała go na salę konferencyjną.-Muszę wyjść na piętnaście minut, poczekaj tu na mnie.
    -Dobrze.-przytaknęła i poczekała aż mężczyzna opuści pokój. -Teraz albo nigdy!-pomyślała i ruszyła w stronę szafki z teczkami. Wybrała rok 2012, czyli ten w którym jej tata jeszcze tutaj pracował.
    Znalazła różne papierki, świstki i umowy na których widniało ich nazwisko. Vicktoria całkiem nie rozumiała o co w nich chodzi. Bardzo różniły się od innych.Były to zupełnie inne zlecenia i zamówienia.  Na pewnej kartce, ktoś spisał ręczną umowę o następującej treści :


   Dwa kilogramy zachodniej amfetaminy. 


  Zamówione przez : Michaela Neumann.
           Podpis
           L.Becker.

   Nagle coś wpadło jej do głowy. Czy jej ojciec naprawdę mógł mieć jakieś powiązanie z narkotykami? Chwyciła za karteczkę i upchnęła ją w kieszeni czarnych rurek, a teczkę odstawiła w nienaruszonym stanie na miejsce. Wybiegła z biura nie mówiąc nic nikomu. Wsiadła na ścigacza i pomknęła do domu... Sama nie mogła uwierzyć w to co  przed chwilą odkryła. Nie docierało do niej...

-----------------------------------------------------------------------------

Teraz brak Marco,ale musiałam taki przejściowy rozdział ;d
Mam nadzieję,że się podoba!
Pozdrawiam, Izaa

16 komentarzy:

  1. Rozdział jest świetny.Dałoby rade dodawać częściej??

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejka *.*
    Jaki genialny <3
    Już nie mogę się doczekać kolejnego ♥
    Pozdrawiam ;**<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy rozdział :) Kiedy następny?
    Nominowałam Cię do Liebster Award.
    Pytania u mnie na blogu http://historie-z-pamietnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do The Versatile Blogge :)
      Szczegóły u mnie na blogu!

      Usuń
  4. świetny!!!! :) genialny <3
    czekam na następny
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny ! <33 kocham to :) Czekam na następny.
    Nominowałam cię do Liebster Award. :) Szczegóły na moim blogu : http://ukojenieplyniezkochajacegoserca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! Ale się porobiło o.o
    Mam nadzieję, że wyjdą z tego cało!
    Czekam na kolejny z niecierpliwością <3
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. O łał :D Akcja zaczyna się rozkręcać :D Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do The Versatile Blogger
      http://bvbvsarsenal.blogspot.com/

      Usuń
  8. To takie dziwne uczucie czytać blog, który się samemu wymyśliło i jeszcze do niedawna sama go prowadziłam ;d.
    Rozdział jest cudowny, widzę, że piszesz to według mojego pomysłu i wychodzi Ci wspaniale. Ja bym tego tak nie napisała. Dziękuję Ci bardzo ;*
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. B.fajne :3
    Czekamy na nexta :DD
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas na nowy rozdział: :))
    http://karolina-marco-and-patrycja-mario.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne!! Znalazłam twojego bloga i odrazu mi się spodobał :))
    Dlatego nominowałąm Cie do Liebster Award :) Pytania u mnie

    OdpowiedzUsuń
  11. dobree <3 czekam na nn :)
    nominowałam cię do The Versatile Blogger :)
    http://mowszeptemjeslimowiszomilosci.blogspot.com/p/the-vers.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Cześć nominowałam cię do Liebster Awards bo śledzę twojego bloga i jest zajebioszczy .!!
    nominowałam cię do nominowałam cię do Liebster Awards
    Więcej info tu : http://patrz-na-tych-obok.blogspot.com/2013/07/liebster-awards_18.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo :D
    Czekam na nexta:D
    Kocham twojego bloga:P
    Zapraszam do mnie.:D mario-alicja-story.blogspot.com miel widziany kom ;d
    Pozdrawiam;d

    OdpowiedzUsuń
  14. Nominowałam cię do The Versatile Blogger :D przezprzypadekzmienilasmojezycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń